Tak wygląda wnętrze obserwatorium na Śnieżce. Turyści nie mają tu wstępu od lat

Tak wygląda wnętrze obserwatorium na Śnieżce. Turyści nie mają tu wstępu od lat

Dodano: 
Wnętrze obserwatorium na Śnieżce
Wnętrze obserwatorium na Śnieżce Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Załamana podłoga, zerwany dach i ogromne zniszczenia – takie informacje na temat charakterystycznych spodków na Śnieżce można znaleźć w sieci. Prawda na temat tego miejsca jest zupełnie inna, choć w pogłoskach może być ziarenko prawdy.

Budowa jednego z najbardziej charakterystycznych budynków w Polsce zakończyła się w 1974 roku. Od 1 stycznia 1975 roku budynek jest siedzibą Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW-PIB. Do 2015 roku do wnętrza charakterystycznych spodków mogli wejść również turyści, ponieważ w największym z nich mieściła się restauracja. Ta jednak od lat pozostaje zamknięta. Jest szansa, że w najbliższych latach się to zmieni.

Tak wygląda wnętrze obserwatorium na Śnieżce

Zamknięcie obiektu dla turystów miało związek z katastrofą budowlaną, do której doszło w marcu 2009 roku. Na skutek wstrząsu znaczącym uszkodzeniom uległa cała konstrukcja. Dwa dyski, które zajmowane są przez obserwatorium, udało się zrekonstruować. W przypadku tego największego sytuacja nie była już tak prosta.

W mediach społecznościowych od lat powtarzane są mity, że do zamknięcia restauracji doszło, ponieważ zawalił się w niej strop, albo, że zapadła się podłoga. Prawda na temat stanu technicznego tej części budynku jest zupełnie inna. Na pierwszy rzut oka nie widać, żeby był on uszkodzony, ale prawdziwe niebezpieczeństwo może być schowane pod stropem.

– Żeby zweryfikować to, co tam się tak naprawdę dzieje, trzeba go częściowo rozebrać. Niestety jest on zbudowany tak, że konstrukcje metalowe są schowane pod stropem, więc trzeba na dosyć dużej powierzchni go usunąć, żeby zobaczyć, w jakim stanie jest konstrukcja – mówił w rozmowie z Wprost.pl Piotr Krzaczkowski, kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW-PIB na Śnieżce.

Galeria:
Tak wygląda wnętrze obserwatorium na Śnieżce

Życie na Śnieżce biegnie własnym stałym rytmem

Zamknięta część restauracyjna to jednak tylko jedna trzecia całego budynku. W pozostałych dyskach od lat toczy się codzienność obserwatorów. Ponieważ obserwacje prowadzone są całodobowo, a dyżury na miejscu trwają po 12 godzin, do dyspozycji pracowników pozostają pokoje, w których mogą odpocząć, a także niewielka kuchnia, w której mogą przygotowywać posiłki.

Od kilku lat pracownicy obserwatorium na Śnieżce mogą liczyć również na miłe towarzystwo. Do budynku wprowadziła się bowiem kotka, która dotarła na wysokość 1603 m n.p.m. wraz z turystami i już nie wróciła na dół. Nową „obserwatorkę” nazwano Śnieżką. Od lat wzbudza ona sympatię nie tylko obserwatorów, ale również uważnych turystów, którzy wypatrzą ją w oknie.

Śnieżka, maskotka obserwatorium na Śnieżce

Na terenie obserwatorium można znaleźć również niewielki kącik z wystawą poświęconą Śnieżce i meteorologii. W szklanych gablotach leżą fragmenty skał, a także zabytkowy sprzęt do prowadzenia pomiarów. Uwagę przykuwa również piękny model przedstawiający szczyt góry. Budynek obserwatorium ma na nim brązowy kolor, ponieważ w rzeczywistości całość pokryta jest miedzią. Obecna zielonkawa barwa dachu to zasługa patyny zalegającej na miedzianym dachu.

Czytaj też:
Atak zimy nie tylko w Tatrach. Mroźne wideo obiegło sieć

Nowa Śnieżka coraz bliżej?

Drzwi budynku na Śnieżce pozostają zamknięte dla wędrowców od ponad 7 lat. Jest jednak szansa, że niebawem się to zmieni. W planach jest bowiem wielki remont, który ma objąć również część restauracyjną.

Jak mówił w rozmowie z Wprost.pl szef obserwatorium, budynek przejdzie generalny remont. Cały obiekt otrzyma nowy dach, a największa część prac będzie poświęcona przywróceniu użyteczności dysku restauracyjnego. – Myślę, że tę część restauracyjną na pewno warto przygotować. Szczególnie że takie są oczekiwania turystów. (...) Większość odwiedzających, ma nadzieję, że będzie mogła tutaj napić się czegoś ciepłego, zjeść posiłek, skorzystać z toalety – przyznał Krzaczkowski.

Zgodnie ze wstępnym harmonogramem prac, ponowne otwarcie dla turystów mogłoby mieć miejsce w 2025 roku. Czy tak się stanie? To będzie zależało od sprawności przeprowadzania przetargów, tempa prac związanych z projektami i remontem, a także od pogody, a ta z pewnością nie zawsze będzie sprzyjała budowlańcom.

Czytaj też:
Opalanie nad przepaścią i toaleta w kosodrzewinie. Tak zachowują się turyści na Śnieżce

Źródło: WPROST.pl