Walka zimy z wiosną trwa. Z powodu nagłego ocieplenia i braku śniegu zamykane są kolejne stoki, a narciarze z niepokojem sprawdzają prognozy. Śniegu, a przede wszystkim lodu nie brakuje za to w wysoko w górach. Dowodem na niebezpieczne warunki mogą być nagrania ze Śnieżki i znad Morskiego Oka.
Turyści „walczą o życie” na Śnieżce, a wystarczyłyby raczki
Śnieżka to zdecydowanie jeden z najpopularniejszych szczytów w Polsce. Amatorów wspinaczki na nią nie brakuje zarówno latem, jak i zimą. Nie inaczej było również podczas minionego weekendu. Niestety nie każdy przygotował się zimowe warunki panujące na szczycie.
W związku ze śniegiem, a przede wszystkim oblodzeniem, władze parku podjęły decyzję o zamknięciu niebieskiego szlaku na Śnieżkę (tzw. Droga Jubileuszowa) od skrzyżowania ze szlakiem czerwonym przy Zakosach do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym na Czarnym Grzbiecie. W związku z tym na szczyt można się dostać tylko tzw. zakosami, czyli wąskim i dość stromym czerwonym szlakiem.
To właśnie tam zostało zrobione nagranie, które pokazuje, jak bardzo nieprzygotowani są turyści zdobywający Śnieżkę. Na materiale widać wyraźnie, że trasa jest śliska, a wędrowcy nie mają raczków, o których używanie wielokrotnie apelował park i karkonoskie GOPR.
W związku z nieprzygotowaniem, turyści „walczyli o życie” kurczowo trzymając się łańcuchów rozwieszonych wzdłuż trasy. Gdyby jednak ktoś z nich nie zdołał utrzymać się na nogach, mogłoby dość do tragedii. Szlak był pełen ludzi, w których wpadłby nieszczęśliwy turysta. Problemem są również liczne skały, a także przepaść rozciągająca się zaraz za szlakiem.
Nieodpowiedzialnych turystów nie brakuje również w Tatrach
Z lekkomyślnością turystów regularnie walczą również ratownicy TOPR. Turyści wchodzą na Rysy, czy Świnicę wyposażeni w raczki, zamiast raki. Przypominamy, że raczki dobrze nadają się do wspinaczki na Śnieżkę, czy wędrówki po tatrzańskich dolinach.
Raczki mogą być również nieocenioną pomocą podczas spaceru nad Morskie Oko. O ile część asfaltowa nie jest oblodzona, o tyle trasa do schroniska, czy zejście nad staw są pokryte warstwą śniegu i lodu.
Utrzymanie się na nogach w takich warunkach jest niełatwym wyczynem. Dowodem na to jest np. nagranie turystek, które na miejsce udały się w śniegowcach. Matka i dziecko wyglądały modnie, ale ich strój na pewno nie gwarantował bezpieczeństwa im, a także pozostałym turystom w ich otoczeniu.
Czytaj też:
Spadła 500 metrów ze Świnicy. Turystka w stanie krytycznymCzytaj też:
Taternicy utknęli na ścianie. W trudnych warunkach przetrwali noc