Władze Wenecji twierdzą, że około 75 proc. miasta zostało zalane w wyniku obfitych opadów deszczu. Poruszanie się po ulicach jest bardzo utrudnione, ponieważ woda zalała chodniki i ulice. Poziom wody wzrósł o 156 cm. Urzędnicy odpowiedzialni za komunikację w mieście zdecydowali się na częściowe zamknięcie transportu wodnego. Wenecję często nawiedzają powodzie, gdy silne wiatry wypychają wodę z laguny. Wody osiągnęły najwyższy od grudnia 2008 roku poziom. Mieszkańcy i właściciele firm zazwyczaj wzmacniają drzwi wejściowe za pomocą metalowych lub drewnianych paneli, aby zapobiec przedostawaniu się wody do wewnątrz. W takich sytuacjach stosuje się również pompy wodne.
Burmistrz Wenecji, Luigi Brugnaro, powiedział, że seria podwodnych barier, które należy zbudować w lagunie, uniemożliwiałaby występowanie powodzi. Projekt nazywany Moses, jest od dawna zapowiadany, a w jego tle pojawiają się kłopoty związane z finansowaniem, a także skandale korupcyjne. Burmistrz poinformował, że zabiega o rozmowę z premierem Giuseppe Conte.
Sytuacja pogodowa we Włoszech
Znaczna część Włoch jest zagrożona występowaniem powodzi. Ulewne opady uniemożliwiają w wielu rejonach utrzymywanie odpowiedniego poziomu wody w korytach rzek. Silne wiatry przewracają drzewa. W wyniku takich zdarzeń śmierć poniosło czworo przechodniów w Neapolu, Lazio i Ligurii. We wtorek około południa służby podały, że na skutek załamania pogody zginęło już 10 osób. Ze względu na pogodę, urzędnicy zdecydowali się także na zamknięcie głównych atrakcji turystycznych w Rzymie, w tym Koloseum i Forum Romanum. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wezwało urzędników w regionach zagrożonych ekstremalnymi warunkami pogodowymi, w około połowie kraju, do rozważenia zamknięcia szkół i biur.
Czytaj też:
Atak zimy w Hiszpanii. Tysiące ludzi bez prądu, opóźnione pociągi
Powódź w Wenecji. Włochy pod wodą