Ubezpieczyciel wybrał trzy szkody komunikacyjne[L1], na których powstanie nie mamy wpływu i stworzył z nich oddzielne ubezpieczenie. Są w nim żywioły, kradzież i szkoda całkowita. Pod pojęciem żywiołów LINK4 rozumie m. in. skutki pożarów, burz, silnego wiatru, huraganu, powodzi, a nawet lawiny. Więc gdy na zaparkowany pod drzewem samochód – w wyniku silnego wiatru – spadnie drzewo[L2], LINK4 weźmie za to odpowiedzialność. Kradzież rozumie się sama przez się. Natomiast szkoda całkowita to według LINK4 konsekwencja m.in. zatopienia, wybuchu, ale też zderzenia z innym pojazdem, działania osób trzecich lub zdarzenia z dzikim zwierzęciem, co również się przecież zdarza. [L3] Watro podkreślić, że o szkodzie całkowitej mowa może być wówczas, gdy naprawa będzie kosztować więcej niż 70% wartości samochodu.
Nie trzeba kupować wszystkich wariantów [L4] Smart Casco. Osobno można kupić elementy żywioły lub kradzież, ale też obydwa powyższe w jednym pakiecie. Można także wybrać dwupak, w którego skład wchodzą żywioły i szkoda całkowita oraz trójpak[L5], czyli wszystkie klocki składające się na Smart Casco. Ostateczna cena polisy zależy też od wartości naszego auta.
Wszystkie produkty LINK4 można kupić bez wychodzenia z domu pod numerem 22 444 44 44 oraz na stronie www.link.pl, gdzie znajdują się też ogólne warunki ubezpieczenia. Dodatkowo, wszyscy uczestnicy programu Orlen Vitay kupując ubezpieczenie komunikacyjne, ale też turystyczne i mieszkaniowe, w LINK4 mogą wzbogacić swoje konto punktowe. Każda złotówka wydana na polisę w LINK4 to aż 5 punktów, które można następnie wymienić na narody z katalogu Klubu Vitay.
[L1] Tak raczej nie powinniśmy pisać, ponieważ akurat szkody w S.C. nie są tymi najczęściej występującymi. Najczęstsze są stłuczki, wypadki i drobne zarysowania. Raczej skłaniałbym się do napisania o szkodach, na które kierowca ma niewielki albo żaden wpływ – ponieważ nie ma takowego na pogodę czy kradzież. Szkoda całkowita tu nie do końca pasuje, ale w jej kontekście można napisać o braku obaw przed małymi szkodami (np. parkingowymi), a obawą przed poważnym wypadkiem.
[L2] Doprecyzujmy, że chodzi o drzewo (gałąź?), które przewróci się w wyniku porywistego wiatru, a nie ze starości. Bo za tę drugą szkodę nie zapłacimy odszkodowania.
[L3] Tu musimy sprecyzować co to jest szkoda całkowita. W takiej formie jak jest to teraz zapisane, można zrozumieć, że za każdą szkodę wyrządzona np. przez osobę trzecią (choćby urwanie lusterka), weźmiemy odpowiedzialność. Tymczasem odpowiadamy tylko gdy dojdzie do szkody całkowitej, czyli takiego uszkodzenia pojazdu w następstwie wymienionych czynników, gdy jego naprawa kosztuje ponad 70% jego wartości w dniu szkody. To z OWU, ale można napisać, że szkoda całkowita to taka, po której samochód jest zupełnie zniszczony albo nie opłaca się go naprawiać.
[L4] Wariantów, opcji
[L5] Przyznam, ze nie bardzo pasują mi takie określenia jak dwupak czy trójpak. Kojarzą się z puszkami piwa a nie ubezpieczeniem – ale to tylko moja opinia
Ja napisałbym np. tak: Można także wybrać zestaw dwu opcji, w którego skład wchodzą żywioły i szkoda całkowita oraz taki, który zawiera wszystkie klocki składające się na Smart Casco