W poniedziałek 19 lipca na południowo-wschodnim krańcu Polski pojawią się przelotne opady deszczu. W Bieszczadach możliwe lokalne burze. Po południu na północy Polski także możliwe opady i burze. W centrum 23, a na południu 24 stopnie Celsjusza. IMGW wydał alerty dla południowych obszarów Polski. Spodziewane są tam intensywne burze z gradem.
We wtorek spokojna pogoda. Temperatura od 21 do 25 stopni. W środę pojawią się opady deszczu w niemal całym kraju. Termometry pokażą od 20 do 23 stopni. Wysokie temperatury, do 30, a nawet z przekroczeniem 30 stopni Celsjusza, wrócą już w najbliższy weekend.
Zmiana w pogodzie
Choć czekają nas deszczowe dni, będzie to jednak spore wytchnienie i odpoczynek od zjawisk, które przetaczały się przez kraj w ostatnich tygodniach. Bardzo wysokie temperatury i gwałtowne burze z silnymi porywami wiatru i intensywnymi opadami dawały się we znaki niemal we wszystkich rejonach naszego kraju.
Przypomnijmy, że w miniony weekend tuż przy polskiej granicy (niedaleko Terespola) zaobserwowano trąbę powietrzną, a gwałtowne burze w Małopolsce doprowadziły do wielu podtopień i przekroczenia stanów alarmowych lokalnych rzek. Jak informowaliśmy, poważne utrudnienia wystąpiły choćby w Głogoczowie, czy na popularnej na południu zakopiance.
Czytaj też:
Morawiecki na terenach dotkniętych podtopieniami. Deklaruje pomoc finansową