Zwykle w takich wypadkach mówi się i pisze, że „przez miasto przeszła silna burza”. Tym razem jednak meteorolodzy zwracają uwagę, że nad Gorzowem Wielkopolskim znalazła się „niemal stacjonarna komórka burzowa”. Od godziny 5 rano opady były tak intensywne, że padł dotychczasowy rekord z 1977 roku, wynoszący 77,4 mm. Czwartkowe odczyty według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pokazały aż 130 mm deszczu. Przekazano też, że stan wody na Warcie w mieście wzrósł o 20 cm w strefie wody niskiej.
Od rana miejscowi strażacy musieli wykonać około 160 interwencji. Odpompowywali wodę z zalanych piwnic, odholowywali samochody z zalanych ulic. Wielu mieszkańców zgłaszało problemy z dotarciem do pracy, szkół czy przedszkoli. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku fatalnej pogody, choć doszło do kilku wypadków samochodowych i stłuczek. Wiatr zerwał też dach z zamieszkałego budynku przy ulicy Żniwnej. Spadł też sporej wielkości grad, który z pewnością spowodował dodatkowe straty.
8 września Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało ostrzeżenia burzowe dla powiatów gorzowskiego, strzelecko-drezdeneckiego, międzyrzeckiego oraz samego Gorzowa Wielkopolskiego. Mieszkańcom regionu zalecono unikania otwartych przestrzeni i zakazano chowania się pod drzewami. Mogli też przeczytać, że powinni być gotowi na podtopienia. Ostrzeżenia oznaczono najwyższym, trzecim stopniem zagrożenia.
Burza w Gorzowie
Zalana droga w Gorzowie
Gradobicie w Gorzowie
Gorzów zdjęcia
@SOB_pl:
@MeteoprognozaPL:Czytaj też:
Szokujące sceny na Rysach. Tak wygląda droga na szczyt po sezonie wakacyjnym