Miniony weekend był bardzo pracowity dla strażaków, którzy jedynie w sobotę 22 czerwca przeprowadzili 2178 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz podtopień. Najwięcej z nich odnotowano w województwach: śląskim (506), podkarpackim (438), lubelskim (278), małopolskim (174) oraz łódzkim (155). – To były bardzo niebezpieczne zjawiska, co przełożyło się na liczne interwencje PSP i OSP. Ponad 2000 zgłoszeń, blisko 2200 – podkreślił na antenie Polsat News rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. mgr inż. Karol Kierzkowski.
Potężne upały wkraczają do Polski. „Żółte” i „pomarańczowe” alerty zalewają kraj
Po kilku dniach spokoju przez Polskę przejdą kolejne gwałtowne zjawiska pogodowe. W środę 25 czerwca w południowych częściach województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego będzie obowiązywał pierwszy stopień ostrzeżeń przed burzami.
Kolejnego dnia alerty pierwszego i drugiego stopnia będą dotyczyły zachodniej części Polski (poza województwem zachodnio-pomorskim) oraz województw: śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego (alerty drugiego stopnia). W piątek burze mogą występować w zachodniej i południowej części kraju.
Alerty przed burzami nie są jedynymi, które będą obowiązywać w kolejnych dniach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia ze względu na upał. W środę będą obowiązywały, z małymi wyjątkami, w południowej części Polski, a w czwartek w całym kraju poza południowym pasem i wschodnimi regionami. W piątek 28 czerwca obszar, którego będzie dotyczył alert, dodatkowo się zwiększy, a upał wystąpi w niemal całym kraju oprócz cienkiego, południowego pasa. Wydanie drugiego stopnia ostrzeżeń oznacza, że termometry mogą wskazać nawet 34 stopnie Celsjusza.
Czytaj też:
Potężne wybuchy na Słońcu. Eksperci alarmująCzytaj też:
Brudzi okna, parapety i samochody. Wyjaśniamy, czym jest pomarańczowy pył