Przez Polskę przejdą burze. Wyjaśniamy, dlaczego nie wolno stać przy oknie

Przez Polskę przejdą burze. Wyjaśniamy, dlaczego nie wolno stać przy oknie

Dodano: 
Burza, pioruny
Burza, pioruny Źródło: Shutterstock
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało alert burzowy. Dotyczy pięciu województw. Oprócz zachmurzonego nieba i wyładowań atmosferycznych spodziewać możemy się ulewy czy wiatru. Choć dla wielu obserwowanie piorunów przez okno może być interesujące, lepiej tego nie robić. Dlaczego?

Użytkownicy smartfonów zostali ostrzeżeni. „Uwaga! Dziś i w nocy z 13 na 14 lipca prawdopodobne burze, ulewny deszcz i silny wiatr. Możliwe podtopienia. W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie” – brzmi treść komunikatu, który przesłano 13 lipca.

Przy tej okazji warto przypomnieć, że obserwowanie burzy przez okno może być bardzo niebezpieczne. Przed takim zachowaniem ostrzegają łowcy burz.

Alert RCB. Wśród regionów wymieniono m.in. Podkarpacie, Małopolskę i Śląsk

Jak podaje RCB, powołując się na informacje od Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w niektórych miejscach spaść może znaczna ilość deszczu – nawet 55 milimetrów. Pojawi się też wiatr, który gdzieniegdzie może osiągnąć prędkość do 90 kilometrów na godzinę.

RCB wymienia, że do załamania pogody może dojść na terenie województw:

  • podkarpackiego,
  • lubelskiego – powiaty: biłgorajski, Chełm, chełmski, hrubieszowski, janowski, krasnostawski, kraśnicki, lubelski, Lublin, opolski, świdnicki, tomaszowski, zamojski, Zamość,
  • małopolskiego – powiaty: bocheński, brzeski, dąbrowski, gorlicki, limanowski, myślenicki, nowosądecki, nowotarski, Nowy Sącz, proszowicki, suski, tarnowski, Tarnów, tatrzański, wielicki,
  • świętokrzyskiego – buski, kazimierski, opatowski, ostrowiecki, sandomierski, staszowski,
  • i śląskiego – powiat żywiecki.

Czy stać przy oknie w trakcie burzy? Lepiej nie!

U jednych burze wywołują strach i potrzebę zapewnienia sobie dodatkowego bezpieczeństwa, a innych fascynują. Druga grupa osób chętnie staje przy oknie, by podziwiać wyładowania atmosferyczne czy nawet je otwiera, by wsłuchiwać się w deszcz i wiatr. Czy to bezpieczne?

Niekoniecznie. Serwis kobieta.interia.pl powołuje się na łowców burz, którzy odradzają takie zachowanie. To dlatego, że pioruny zwykle wybierają najkrótszą drogę do ziemi i uderzają w elementy najbardziej wysunięte w kierunku nieba. Najczęściej chodzi o budynki czy drzewa.

Może dojść do sytuacji, gdy piorun uderzy w drzewo znajdujące się w pobliżu domu, a następnie „przeskoczy” na budynek. Niekiedy może nawet „przebić” się przez szkło (szybę), doprowadzając do awarii sprzęty elektroniczne w pomieszczeniu, a nawet wywołując pożar w budynku. Sytuacjom takim nie sprzyja wiatr, który odłamki szkła może skierować na osobę stojącą przy oknie.

Tak więc nawet piorunochron może nie uchronić nas przed konsekwencjami potencjalnie ryzykownego zachowania. Najlepiej więc na czas burzy zamknąć okna, zasunąć rolety i odsunąć się możliwie daleko.

twitterCzytaj też:
Makabryczne odkrycie. Zwłoki dryfowały po Wiśle
Czytaj też:
Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Służby odnalazły 32-letniego górnika

Źródło: RCB / kobieta.interia.pl