W nocy ze środy na czwartek w dalszym ciągu będzie padać w południowej części Polski, na pozostałej spodziewane są przejaśnienia, na północnym wschodzie - burze. Czwartek ma być ciepły i burzowy. Od piątku spodziewane są mniejsze opady, jednak - jak zastrzega IMGW - przy tej sytuacji hydrologicznej każdy ich milimetr może być groźny.
Sytuacja powodziowa powinna ustabilizować się w ciągu dwóch - trzech dni po ustaniu opadów. Według prognoz pogoda poprawi się w piątek - podał Instytut. Obecnie największa fala powodziowa jest na Wiśle: od Krakowa do Zawichostu. O sytuacji powodziowej decydować będzie przesuwanie się tej fali. Obecnie - według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - poziom wody w Zawichoście wynosi 620 cm. W ciągu najbliższych dni - może wzrosnąć do około 850 cm.
W ciągu najbliższych dni opady zmniejszą się. Poziom wody w rzekach może przyrastać od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów - w zależności od intensywności opadów.PAP, arb