Łódź: strażacy sprzątają po nawałnicy

Łódź: strażacy sprzątają po nawałnicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uszkodzone dachy, połamane drzewa, zalane piwnice i zniszczone samochody - to efekt nawałnic, które w środę po południu przeszły nad regionem łódzkim. Trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnego deszczu.
Strażacy z woj. łódzkiego otrzymali ponad 450 zgłoszeń – 376 dotyczyło zniszczeń spowodowanych przez wiatr a 79 zalań wywołanych opadami. W powiecie piotrkowskim uszkodzonych zostało 30 dachów, w tym 11 na budynkach mieszkalnych. Sześć dachów zostało zerwanych całkowicie. W powiecie Łódź-Wschód zniszczeniu uległo dziesięć dachów, w tym pięć na budynkach mieszkalnych, w powiecie tomaszowskim dwa a w łęczyckim jeden. Uszkodzone budynki strażacy zabezpieczyli plandekami, by kolejne opady deszczu nie zalały dobytku mieszkańców.

Musieli też gasić pożar

Zniszczenia spowodowane silnym wiatrem usuwało 842 strażaków PSP i 1177 ratowników z OSP. Przy wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, sklepów i innych budynków pracowało 143 strażaków z PSP i 386 z OSP. Nadal nie udało się jednak usunąć wszystkich zniszczeń. Dotyczy to głównie Łodzi, gdzie na ulicach nadal są powalone przez wichurę drzewa, a w niektórych nisko położonych pomieszczeniach wciąż stoi woda.

- W Łodzi było wyjątkowo dużo zgłoszeń. Choć nasze zastępy pracowały praktycznie bez przerwy, to nie udało nam się jeszcze zakończyć działań związanych z wczorajszymi burzami. W nocy nie mogliśmy jednak wykorzystać wszystkich ludzi, bo dwanaście zastępów do godz. 7 rano musiało jeszcze gasić pożar przy ul. Grójeckiej w pomieszczeniach po dawnym PGR – powiedział rzecznik wojewódzkiego komendanta straży pożarnej Arkadiusz Makowski. Dodał, że w czwartek strażacy nadal będą pracowali przy usuwaniu skutków nawałnic.

Drzewo na samochodzie

Burze z ulewnym deszczem przeszły w środę nad całym regionem łódzkim. W powiecie piotrkowskim drzewa i konary uszkodziły m.in. dwa samochody, w których byli ludzie. Nikt nie ucierpiał. - Do szpitala został przewieziony mężczyzna, który był w samochodzie przygniecionym przez drzewo na ulicy Wojska Polskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Nie doznał jednak poważniejszych obrażeń i został zwolniony do domu. W miejscowości Bujny w gminie Wola Krzysztoporska konary wybiły szybę w samochodzie, ale nikt nie doznał obrażeń – poinformowało biuro prasowe piotrkowskiej policji.

W Łodzi nawałnica z silnymi wyładowaniami atmosferycznymi, porywistym wiatrem i ulewnym deszczem trwała ok. 20 minut. W tym czasie ulice zamieniły się w potoki, a ściana deszczu ograniczyła widoczność do kilku metrów; samochody w wielu miejscach miały problemy z przejazdem. Przez kilkanaście minut nie jeździły tramwaje; w mieście tworzyły się korki.

zew, PAP