Na Dolnym Śląsku w dwóch miejscach obowiązują alarmy powodziowe: w gminie Nowogrodziec i w powiecie kamiennogórskim. Woda jednak nigdzie nie wystąpiła z koryta, a jedynie znacznie przekroczyła stany alarmowe.
Jak poinformował Tadeusz Kimzel z Wojewódzkiego Centrum zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu sytuacja się stabilizuje, ale w dwóch miejscach ogłoszono alarmy powodziowe, a w pięciu pogotowia przeciwpowodziowe. Chodzi o trzy gminy: Mysłakowice, Radków i Janowice Wielkie oraz powiat zgorzelecki i miasto Jelenia Góra. Stany alarmowe zostały przekroczone na 17 wodowskazach, a ostrzegawcze na 21. - Na wodowskazach widać, że woda jednak opada - powiedział Kmizel. Stany alarmowe przekroczone są m.in. na rzekach: Ścinawka, Czarna Woda, Witka, Miedzianka, Nysa Łużycka i Bóbr.
Według ostrzeżenia Biura Prognoz Meteorologicznych wrocławskiego oddziału IMGW na Dolnym Śląsku do piątku będzie utrzymywać się dodatnia temperatura (od 7 do 10 stopni Celsjusza), co spowoduje dalsze topnienie pokrywy śnieżnej w górach.eb, pap