Ponad 100 interwencji straży pożarnej, kilka uszkodzonych dachów i trzy osoby, które podczas usuwania skutków nawałnic doznały obrażeń to skutek burz, które po południu przeszły nad Wielkopolską. Według prognoz IMGW w Poznaniu miejscami mogło spaść 35 mm deszczu, a wiatr mógł osiągnąć prędkość do 80 km/h.
Najwięcej szkód burze poczyniły w powiatach międzychodzkim, obornickim, szamotulskim i poznańskim. W tym ostatnim we wsi Nieszawa interweniowało 11 jednostek straży pożarnej. Trzy osoby doznały obrażeń podczas usuwania skutków nawałnic. - Dwie osoby na własną rękę usuwały skutki burzy i zostały ranne, także jeden ze strażaków, który usuwał powalone drzewo został zaatakowany przez osy i trafił do szpitala - relacjonował rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt.
Na drogę krajową nr 5 w miejscowości Czacz przewróciło się drzewo, droga była zablokowana przez 30 minut. Strażacy i policjanci apelują o rozwagę w czasie jazdy po i w czasie burzy, gdyż można natrafić na powalone drzewa lub gałęzie. W niektórych miejscowościach są problemy z prądem.PAP, arb