Prawie 90 osób poniosło śmierć w lipcu wskutek powodzi spowodowanej ulewnymi deszczami w Korei Północnej - poinformowały północnokoreańskie media państwowe. Tajfun zniszczył tysiące domostw i zalał duże obszary upraw.
Według południowokoreańskich ekspertów powódź jeszcze bardziej pogłębi niedobory żywności w Korei Północnej, ponieważ nadeszła ona tuż po ostrej suszy.
Jak poinformowała północnokoreańska agencja KCNA, ulewne deszcze i powódź pochłonęły 88 ofiar śmiertelnych, a 60 tys. ludzi zostało bez dachu nad głową.
Doszczętnie zniszczonych zostało około 4 800 hektarów upraw, a 25 700 hektarów - znalazło się pod wodą.
ONZ ostrzegała w czerwcu, że bez pomocy z zewnątrz zagrożone będą nawet sporadyczne dostawy żywności dla dwóch trzecich mieszkańców liczącej 24 miliony ludzi Korei Północnej. Jak alarmowano, miliony dzieci w tym kraju pozbawione są regularnego jedzenia, a także czystej wody, prądu, leków oraz środków czystości.
Wiele krajów nie kwapi się z pomocą żywnościową dla Korei Płn. z obawy, że nie trafi ona do potrzebujących, a jedynie do wpływowej i licznej elity wojskowych.mp, pap