Synoptycy wreszcie mają dobre wieści. W najbliższe dni do Polski dotrze upalne powietrze znad Afryki.
Od środy 21 maja przez kilka dni w różnych częściach Polski będzie można zobaczyć na termometrach około 30 stopni. Choć jest to bardzo wysoka temperatura jak na maj, ale nie rekordowa. W historii majowych pomiarów zanotowano kiedyś aż 35,7 stopnia - było to w Lublinie, 28 maja 1956 roku - podaje TVN Meteo.
Upały mogą utrzymać się do 26 maja. Potem napłynie chłodniejsze powietrze z zachodu i temperatura wyraźnie spadnie.
Najchłodniej ma być 31 maja: od 16 do 22 stopni. Ochłodzenie, o którym mowa, nie będzie bardzo silne i potrwa - podobnie jak poprzedzająca je fala upałów - około 5 dni.
Następnie na początku czerwca zacznie się ocieplać. 3 czerwca zrobi się bardzo ciepło, bo do 28 stopni.
TVN Meteo, tk
Upały mogą utrzymać się do 26 maja. Potem napłynie chłodniejsze powietrze z zachodu i temperatura wyraźnie spadnie.
Najchłodniej ma być 31 maja: od 16 do 22 stopni. Ochłodzenie, o którym mowa, nie będzie bardzo silne i potrwa - podobnie jak poprzedzająca je fala upałów - około 5 dni.
Następnie na początku czerwca zacznie się ocieplać. 3 czerwca zrobi się bardzo ciepło, bo do 28 stopni.
TVN Meteo, tk