Blisko 800 strażaków walczyło ze skutkami nawałnic. Są kolejne ostrzeżenia przed burzami
Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że najwięcej interwencji zostało podjętych na Śląsku (162) oraz w woj. warmińsko-mazurskim (145) i pomorskim (118). Strażacy wzywani byli m.in. do wypompowywania wody z zalanych piwnic i usuwania drzew z dróg. O godzinie 6 rano prądu nie miało 1992 odbiorców, z czego najwięcej w woj. podlaskim. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podaje, że w szczytowym momencie pozbawionych dostaw prądu było 11 tys. odbiorców.
Upały nie odpuszczają
W poniedziałek burze z gradem spodziewane są w woj. kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim. IMGW ogłosił ostrzeżenia 1.stopnia dla tych rejonów. W całym kraju będzie upalnie – od 27 stopni Celsjusza w Trójmieście do 32 stopni Celsjusza w Zielonej Górze. W trakcie burz spadnie do 40 litrów wody na metr kwadratowy. Oznacza to, że mogą występować lokalne podtopienia. Będzie pojawiał się grad i będzie mocno wiało – w porywach do 90 km/h. Ciśnienie pozostaje obniżone, warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.
We wtorek i środę pogoda będzie podobna. W centrum i na wschodzie wystąpi większe zachmurzenie. Tam też będzie większa wilgotność i pojawią się burze, w których spadnie ulewny deszcz z gradem. Temperatura ma jeszcze rosnąć, do 34 stopni w środę na Dolnym Śląsku. Najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie – 29 stopni Celsjusza we wtorek i 28 stopni Celsjusza w środę.