Mężczyznę poraził piorun w Tatrach
Dodano:
Po słowackiej stronie Tatr mężczyzna został porażony piorunem - podaje TVN 24.
39-latek doznał porażenia będąc na Krywaniu. Został przewieziony do szpitala. Po uderzeniu pioruna był sparaliżowany, cierpiał też na amnezję.
Wśród uszkodzeń znalazły się powalone drzewa, oberwane gałęzie, uszkodzone dachy oraz linie energetyczne oraz zalania. W Poznaniu zalany został m.in. dworzec PKS oraz szpital, zaś we wsi Borowiec strażak został porażony prądem. Doszło także do pożarów. W miejscowości Jarosławki trwają zaś poszukiwania dwóch osób, które nie wróciły po wypłynięciu rowerem wodnym na jezioro. Mieszkańcy części miejscowości odnotowali też brak prądu.
Nawałnice spowodowały także opóźnienia w komunikacji miejskiej oraz ruchu pociągów. Niektóre z nich sięgały ok. 300 minut.
W województwie lubuskim doszło do 50 interwencji strażaków. Duże zniszczenia odnotowano również na Dolnym Śląsku, gdzie zalane są gospodarstwa, część budynków jest zniszczona. W całym województwie interweniowano 130 razy. Najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku panuje w miejscowości Byczeń.
TVN 24, TVN Meteo, IMGW
Sobotnie nawałnice
W nocy przez Dolny Śląsk i Wielkopolskę przeszły nawałnice, które spowodowały liczne zniszczenia, w tym zalania. W Wielkopolsce strażacy do godziny 4 rano otrzymali 714 zgłoszeń związanych z nawałnicami - podaje TVN Meteo.Wśród uszkodzeń znalazły się powalone drzewa, oberwane gałęzie, uszkodzone dachy oraz linie energetyczne oraz zalania. W Poznaniu zalany został m.in. dworzec PKS oraz szpital, zaś we wsi Borowiec strażak został porażony prądem. Doszło także do pożarów. W miejscowości Jarosławki trwają zaś poszukiwania dwóch osób, które nie wróciły po wypłynięciu rowerem wodnym na jezioro. Mieszkańcy części miejscowości odnotowali też brak prądu.
Nawałnice spowodowały także opóźnienia w komunikacji miejskiej oraz ruchu pociągów. Niektóre z nich sięgały ok. 300 minut.
W województwie lubuskim doszło do 50 interwencji strażaków. Duże zniszczenia odnotowano również na Dolnym Śląsku, gdzie zalane są gospodarstwa, część budynków jest zniszczona. W całym województwie interweniowano 130 razy. Najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku panuje w miejscowości Byczeń.
TVN 24, TVN Meteo, IMGW