Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już w sobotę podawał, że intensywne opady śniegu potrwają kilka dni. Opadom będzie towarzyszyć także wiatr, co przyczyni się do licznych zamieci śnieżnych. I tu kolejne ostrzeżenie – tym razem dla kierowców, ponieważ zawieje śnieżne będą znacząco pogarszać warunki na drogach.
Najwięcej śniegu spadnie w pasie od Lubelszczyzny i Podkarpacia po Śląsk. Na tym obszarze spodziewany jest przyrost pokrywy śnieżnej sięgający ok. 50 cm. Nieco mniejsza suma opadów śniegu prognozowana jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie – do 30 cm.
Niekiedy, ostrzega IMGW, opady będą przechodziły w deszcz ze śniegiem i deszcz marznący, powodujący gołoledź, zatem znowu – na drogach może być szklanka.
Trzeci stopień zagrożenia
Jak wynika z najnowszego komunikatu IMGW, atak zimy już się rozpoczął. Na krańcu południowo-wschodnim obowiązuje trzeci stopień zagrożenia. Instytut ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu, zawiejami i zamieciami śnieżnymi.
Podobne ostrzeżenie, ale drugiego stopnia, obowiązuje z kolei w Małopolsce, na Śląsku i w Świętokrzyskiem. Pojawiły się również alerty pierwszego stopnia dla opolskiego, dolnośląskiego, czy całego pasa wschodniej Polski aż po krańce północne. Na południu spodziewane są opady, na wschodzie opady i mróz, a na północy i północnym wschodzie siarczyste mrozy.
Czytaj też:
Prognoza pogody na niedzielę. W całym kraju mróz i wiatr