Pogoda rozczarowuje? Najgorsze dopiero przed nami

Pogoda rozczarowuje? Najgorsze dopiero przed nami

Dodano: 
Deszczowa pogoda, zdj. ilustarcyjne
Deszczowa pogoda, zdj. ilustarcyjne Źródło:Shutterstock / Aliaksander Karankevich
W ostatnich dniach pogoda nas nie rozpieszczała, ale równocześnie nie dawała dużych powodów do narzekań. Wszystko zmieni się już od środy, kiedy do nad znaczną częścią naszego kraju kontrolę nad aurą przejmie zatoka niżowa. Niestety to, co najgorsze czeka nas w weekend.

Środowy poranek w całym kraju przywitał nas umiarkowanym ciepłem i dużym zachmurzeniem. O godzinie 6 rano na znacznym obszarze Polski termometry wskazywały 13-14 st. C. Chłodniej było jedynie w woj. zachodniopomorskim, gdzie słupki rtęci zatrzymały się na 9. kresce.

Pogoda rozczaruje. Niewielka poprawa jedynie w czwartek

Popołudnie nie przyniesie wielkich zmian w pogodzie. Z Prognoz IMGW-PIB wynika, że 25 maja na termometrach zobaczymy maksymalnie 23 st. C na Podkarpaciu. 21-22 st. C odnotują mieszkańcy regionów zachodnich, a maksymalnie 19-20 st. C pokażą termometry w centrum i na wschodzie. Zdecydowanie chłodniej będzie na południu. W Małopolsce słupek rtęci może spaść do 14 st. C. W woj. śląskim i opolskim odnotujemy ok. 16-17 st. C. Dodatkowo w całym kraju, poza krańcami zachodnimi, może spaść deszcz.

Na domiar złego przez środkową i wschodnią Polskę przemknie zatoka niżu z wolno przemieszczającym się układem frontów. To niestety bardzo zła wiadomość dla meteopatów. Wiele osób może zmagać się dziś z bólami głowy, pogorszeniem nastroju lub rozdrażnieniem.

twitter

W czwartek na termometrach zobaczymy od 21-23 st. C na południu, przez 19-20 st. C w centrum do 17-18 st. C na północy. Od piątku temperatura zacznie spadać. Tuż przed weekendem odnotujemy 15-20 st. C. Niestety wszystko wskazuje na to, że temperatura odczuwalna będzie znacznie niższa z powodu wzmagającego się wiatru. W czwartek i piątek mocniej powieje na północy, a w sobotę na południowym zachodzie i południu kraju.

twitter

Weekend z załamaniem aury. Bez kurtek i parasoli lepiej nie wychodzić z domu

Prawdziwe załamanie aury czeka nas już w weekend. W sobotę i niedzielę na znacznym obszarze kraju słupki rtęci nie przekroczą 15. kreski. Wyjątkiem będzie Podkarpacie, gdzie możliwe będzie 15-16 st. C.

Dodatkowo przez Polskę będzie przechodziła wtedy strefa opadów. Deszcz w sobotę rano nieco mocniej popada w woj. zachodniopomorskim, a w ciągu dnia strefa opadów obejmie w zasadzie cały kraj. Niemalże bliźniacza aura czeka nas również w niedzielę.

Nie mamy również dobrych wiadomości dla osób, które liczyły na poprawę pogody po weekendzie. Wiele wskazuje na to, że chłodna i deszczowa aura zostanie z nami co najmniej do końca maja.

Czytaj też:
Pogoda szykuje niespodziankę na początek czerwca. Prognoza długoterminowa od IMGW-PIB

Opracowała:
Źródło: IMGW-PIB