Front burzowy przeszedł przez Polskę. Potężne straty i dwie ofiary śmiertelne

Front burzowy przeszedł przez Polskę. Potężne straty i dwie ofiary śmiertelne

Dodano: 
Drzewo przewrócone na budynek mieszkalny
Drzewo przewrócone na budynek mieszkalny Źródło: Facebook / OSP Ludomy
W niedzielę 28 lipca nad naszym krajem przeszedł front burzowy, który zmusił straż pożarną do ponad 3000 interwencji. Niestety, nie obyło się bez ofiar śmiertelnych.

Z powodu ekstremalnych zjawisk pogodowych, straż pożarna musiała w niedzielę i poniedziałkowy poranek interweniować ponad 3 tys. razy. Najwięcej interwencji naliczono w województwach:

  • mazowieckim – 904,
  • warmińsko-mazurskim – 834,
  • podlaskim – 286,
  • kujawsko-pomorskim – 269
  • i łódzkim – 249.

Ofiary śmiertelne niedzielnych burz w Polsce

Nie udało się uniknąć ofiar. Mówił o tym w rozmowie z PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg Karol Kierzkowski. Mowa o dwóch zabitych i jednym rannym.

– W Łodzi, w Lesie Łagiewnickim drzewo spadło na 60-letnią kobietę jadącą rowerem. W Poznaniu na Malcie kobieta została ugodzona w głowę i nogi ciężką gałęzią – poszkodowana została zabrana do szpitala. W województwie warmińsko-mazurskim, w Nowej Ukcie w powiecie piskim na mężczyznę przewróciło się drzewo, ranny również został hospitalizowany – wyliczał st. bryg, Kierzkowski.

Na jeziorze Niegocin niedaleko Giżycka utonął mężczyzna. Wiatr doprowadził tam do przewrócenia się żaglówki, którą płynął 74-latek oraz 66-letnia kobieta. Oboje wpadli do wody, jednak kobietę całą i zdrową wyłowili ratownicy. Mężczyźnie mimo reanimacji nie udało się uratować życia.

Gdzie jeszcze utrzymują się burze?

Liczne interwencje straży pożarnej idą w parze z ogromnymi stratami. Zerwane lub uszkodzone przez drzewa dachy, zniszczone linie wysokiego napięcia, zablokowane przez konary drogi dojazdowe. Wiejący na Bałtyku silny wiatr wyrzucił na brzeg żaglówkę. W tym wypadku jednak nikomu nic się nie stało. Rzecznik PSP w rozmowie z Wirtualną Polską podkreślał, że w większości kraju wypogodziło się i nie ma większych śladów po niedzielnych burzach.

Fronty burzowe utrzymują się jedynie na północy i północnym wschodzie Polski, w województwie warmińsko-mazurskim, podlaskim i częściowo w mazowieckim. – Pogoda jest niebezpieczna i jeżeli mamy sytuację tego wymagającą, dzwońmy na numer alarmowy 112 lub 998 – dodawał st. bryg, Kierzkowski.

Czytaj też:
„Małpki” na stacjach benzynowych. Młodzi Polacy zabrali głos
Czytaj też:
Dopłaty do rachunków za prąd. Wnioski można składać za kilka dni

Opracował:
Źródło: WPROST.pl