Po tygodniach upałów, kiedy termometry w wielu regionach Polski wskazywały wartości przekraczające 30°C, czas na wyczekiwane przez wielu ochłodzenie. Z prognozy udostępnionej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że w nocy na terenie całego kraju należy się spodziewać dużego zachmurzenia z opadami deszczu, a lokalnie możliwe są także burze.
Temperatura minimalna od 13°C do 17°C, na Podhalu chłodniej – około 11°C. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, na północy w porywach nawet do 60 km/h. Nad morzem wiatr dość silny – od 35 km/h do 45 km/h, w porywach do 75 km/h, południowy i południowo-zachodni. W Karpatach porywy wiatru do 65 km/h, w Sudetach do 70 km/h.
Prognoza pogody na wtorek. Jaka będzie temperatura? Idzie ochłodzenie
W ciągu dnia wciąż będzie utrzymywało się duże zachmurzenie. Na wschodzie opady będą chwilami miały natężenie umiarkowane i tam oraz miejscami także w centrum ich suma wyniesie do ok. 15 mm. Lokalnie mogą pojawić się też burze. Temperatura maksymalna od 17°C na wschodzie i nad morzem, do 22°C lokalnie na południu. Wiatr słaby i umiarkowany, na zachodzie i nad morzem porywisty, południowo-zachodni i zachodni, tylko na wschodzie południowy. W czasie burz wiatr w porywach może osiągnąć prędkość do 65 km/h.
We wtorek 10 września nie będą obowiązywały żadne alerty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Taki stan nie potrwa jednak długo, bo już w czwartek dla południowo-zachodniej części kraju zostaną wydane ostrzeżenia pierwszego stopnia ze względu na prognozowane silne opady deszczu. Dzień później będą obowiązywały także alerty pierwszego stopnia – z powodu możliwości wystąpienia burz i silnego wiatru – w północno-środkowej części kraju.
Czytaj też:
Rekordowo niski poziom Wisły. Tak źle nie było nigdyCzytaj też:
Remont na szlaku do Morskiego Oka. Sprawdź, co zmienia się dla turystów