Nad nasz kontynent zbliżają się atlantyckie niże, które przyniosą silne wichury, które sięgać mogą według synoptyków nawet do 150 km/h. Pierwsze objawy niżu widoczne będą już w ten weekend w Skandynawii, gdzie poza wiatrem przekraczającym 100 km/h wystąpić mają także ulewy i śnieżyce.
Europa zmierzy się z niżami atlantyckimi nadchodzącymi z zachodu
W kolejnych dniach sytuacja przesunie się w kierunku zachodu. Najbardziej narażone na działanie wichur mają być Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Luksemburg oraz Belgia. To właśnie tam wiatr ma sięgnąć najwyższych notowań. Tam także pojawić się mogą burze z ulewami, a w pobliżu Alp śnieżyce.
Wichury zahaczyć mogą także o Polskę, gdzie nad możem spodziewać możemy się wiatru sięgającego nawet 80 km/h. W przypadku reszty kraju wichury nie powinny być tak odczuwalne i zatrzymać się na 50 km/h. Należy jednak przy tym pamiętać, że sytuacja z niżem jest dynamiczna i wszystko może zmieniać się z dnia na dzień.
Polskę czekają opady śniegu i deszczu ze śniegiem
Niezależnie jednak od tego, czy lub w jakiej skali atlantyckie niże dotrą do Polski, nie należy się nastawiać na zbyt dobrą pogodę. Przykładowo na samym początku tygodnia na lepsze warunki liczyć mogą jedynie mieszkańcy zachodniej części kraju oraz Karpat, a pod koniec tygodnia przejaśnienia pojawić się mogą na północy Polski.
W wielu miejsca spodziewać się można za to śniegu bądź deszczu ze śniegiem. Przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu pojawić się mogą niemal w każdym dniu – zwłaszcza na południu kraju. Według prognoz IMGW nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała ulec zmianie.
Czytaj też:
Do Polski przyszła zima. W kilku regionach spadł śniegCzytaj też:
Coraz więcej śniegu w górach. Nadciąga nawet dwucyfrowy mróz