To będzie najgorętszy okres tego lata. Do Polski nadciąga antycyklon

To będzie najgorętszy okres tego lata. Do Polski nadciąga antycyklon

Dodano: 
Termometr podczas upału, zdjęcie ilustracyjne
Termometr podczas upału, zdjęcie ilustracyjne Źródło: canva.com
Po stosunkowo chłodnym i deszczowym lipcu, sierpień zapowiada się upalny. Rozległy antycyklon może sprawić, że temperatury przekroczą u nas 35 stopni Celsjusza.

Jeszcze w sierpniu nad Europę nadciągnie potężny antycyklon, który przyniesie nam suchą, znacznie spokojniejszą i przede wszystkim cieplejszą pogodę. Wcześniej jednak musimy przetrzymać niedzielne burze z ulewnymi deszczami oraz gradem.

Ostatnia ulewa i zaczną się upały

W niedzielę 10 sierpnia zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, na północy miejscami duże. To w tej części kraju miejscami możliwe będą przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna osiągnąć ma od 22°C do 25°C. Chłodniej będzie w dolinach i kotlinach górskich oraz na wybrzeżu: od 19°C do 21°C. Wiatr powieje słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni, na południu miejscami północny.

Porządne lato wróci wreszcie w kolejnym tygodniu. Opadów i burz można spodziewać się dopiero z nadejściem następnego weekendu. Nie będą one tak intensywne jak te dotychczasowe. Według prognoz najbliższych kilka dni będzie idealne na urlopy. Jednocześnie jednak należy uważać na zagrożenie pożarowe w lasach. W lipcu raczej nie mieliśmy tego problemu.

Rekordowe temperatury w sierpniu?

Temperatura będzie rosła z dnia na dzień. W poniedziałek 11 sierpnia przewidywane jest około 23-26℃. a we wtorek odnotujemy już około 25-28℃. Trudne do zniesienia upały przyniesie druga połowa tygodnia.

W czwartek i w piątek 14 i 15 sierpnia w większości kraju termometry pokażą nawet 30-35℃. Gorąco może zrobić się nawet nad morzem. W weekend 16 i 17 sierpnia możemy spodziewać się rekordów. Jest prawdopodobne, że miejscami temperatura jeszcze wzrośnie i osiągnie aż 36-37℃. Ciepła i sucha aura ma szansę utrzymać się do 20 sierpnia.

Czytaj też:
Najniższe ceny w Europie i brak tłumów. To miasto jest wciąż niedoceniane
Czytaj też:
Jedna podróż, trzy wyspy. Turkusowa woda to dopiero początek

Źródło: IMGW