Chata zabija w Azji

Chata zabija w Azji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tajfun Chata (czyt.Czata), który przeszedł nad Filipinami zabijając ponad 40 osób i 30 na wyspach Mikronezji, od rana pustoszy północno-wschodnią Japonię.
Wśród ofiar znalazło się trzech południowokoreańskich turystów. Zginęli w prowincji Batangas, gdy fala powodziowa przewróciła łódź, którą płynęła grupa turystyczna. Cztery osoby uważa się za zaginione.

Tajfun stał się powodem wystąpienia rzek z brzegów w co najmniej trzech rejonach archipelagu filipińskiego. Z powodu zagrożenia powodziowego ewakuowano ponad dziesięć tysięcy ludzi. Ciągle przebywają oni w prowizorycznych obozach i czekają aż poziom wody opadnie.

Oprócz obfitych opadów tajfun przyniósł ze sobą także huraganowe wichry, których prędkość dochodziła do 170 kilometrów na godzinę. Straty, jakie wyrządził, szacuje się na 1,25 miliona dolarów.

W regionie Tohoku w północno-wschodniej Japonii w wyniku tajfunu zginęło już dwu uczniów, a pięć osób uznano za zaginione. Trzynastu ludzi odniosło poważniejsze obrażenia.

Jakkolwiek siła tajfunu nieznacznie osłabła, nadal niesie ze sobą intensywne opady i wichury o prędkości przekraczającej 90 kilometrów na godzinę. W japońskiej prefekturze Ibaraki spowodował wzrost poziomu wody w rzekach i obsunięcia zboczy górskich. W 41 punktach uszkodzone zostały drogi.

Z powodu tajfunu w samym Tokio odwołano część kursów pociągów oraz lotów krajowych. W północno-wschodniej części kraju wydano polecenie prewencyjnej ewakuacji 130 tysięcy ludzi, zagrożonych fala powodziową na rzece Abukuma.
em, pap