Nawałnica (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
W całej Polsce - silne wichury i ulewy. Trzy ofiary śmiertelne, 150 tys. osób pozostawało czasowo bez prądu. Wiatr słabnie.
W Zachodniopomorskim, na trasie Wałcz - Mirosławiec, na  przewrócone na jezdnię drzewo najechał samochód osobowy - kierowca poniósł śmierć. W Wyszkowie ma Mazowszu porwana przez wiatr blacha śmiertelnie raniła mężczyznę.

W miejscowości Kłomnice koło Częstochowy doszło do czołowego zderzenia małego fiata i  ciężarówki. 37-letni kierowca malucha zginął, a kierowca ciężarówki został ranny. Według świadków przyczyną zderzenia mógł być silny podmuch wiatru, który "rzucił" fiata pod ciężarówkę.

W Zachodniopomorskiem nie jeżdżą pociągi na trasie do i z Poznania, w wielu miejscach m.in. w Nowogardzie, Trzebiatowie, Gryficach, Kamieniu Pomorskim i w większości miejscowości w  rejonie Goleniów nie ma prądu. W niektórych wioskach może go nie być przez kilka dni. Z powodu złej pogody w porcie w  Świnoujściu pozostały dwa promy: "Rogalin" i "Jan Śniadecki", które miały zaplanowany kurs do Skandynawii.

Sztorm na Bałtyku. Według meteorologów, wiatr utrzymywał się będzie do godzin południowych, a w porywach osiągnie 120-130 kilometrów na godzinę. Wszystkie kutry i inne jednostki pływające z Wybrzeża Środkowego schroniły się w portach - w Kołobrzegu, Darłowie oraz w  Łebie. Do macierzystego portu nie  wróciły dwa kutry. Prawdopodobnie znalazły schronienie w innym porcie na wybrzeżu.

Z powodu wichury odwołano zajęcia w szkołach gminy Chojnice (Pomorskie).

W Kujawsko-pomorskiem jest kilku rannych kierowców i pasażerów, rozbite samochody, powalone drzewa i zerwane linie energetyczne. W Bydgoszczy pod naporem wichury runęła ogromna tablica reklamowa niszcząc stojący obok pawilon handlowy.

W Małopolsce wiejący z prędkością ponad 100 km na godzinę wiatr łamał drzewa i reklamy, zrywał blachy z dachów. Wichura zerwała dwie linie wysokiego napięcia na  odcinkach Jordanów - Jabłonka i Niedzica - Krościenko, 11 linii średniego napięcia i kilkaset linii niskiego napięcia, doprowadzających prąd do domów.

W północnej części woj. lubuskiego blisko 10 miejscowości jest pozbawionych prądu. W okolicach Nowej Soli wiatr przewrócił do rowu tira.

Wczesnym rankiem w Poznaniu wichura poważnie uszkodziła ścianę niezamieszkałego budynku. Według wstępnych informacji straży pożarnej, nikomu nic się nie stało.

W województwie łódzkim oprócz powyrywanych drzew wiatr przewrócił sygnalizatory świetlne i uszkodził trakcje elektryczne. W Bełchatowie wichura zepchnęła do rowu kilkutonową naczepę.

We Wrocławiu przewrócił się komin w wielopiętrowym budynku mieszkalnym. Doszło też do pęknięcia stropu. Mieszkańcy najprawdopodobniej zostaną ewakuowani.

Na wrocławskich ulicach leży pełno połamanych konarów drzew. Taksówkarze mówią, że na niektórych ulicach trzeba jechać slalomem, omijając przeszkody, jakimi są wywrócone kosze na śmieci i znaki drogowe.

Brak prądu, spowodowany zerwaniem sieci energetycznych, opóźnił w kilku przypadkach w regionie prace komisji wyborczych. Niektóre komisje wyborcze, z obawy przed odcięciem prądu, zrezygnowały z elektronicznego przeliczania głosów i robiły to  metodą tradycyjną.

Wichura słabnie. Strażacy informują, że po południu mieli już niewiele zgłoszeń. Usuwanie awarii potrwa jednak przynajmniej do  wtorku. Nadal w niektórych miejscowościach nie ma prądu.

les, pap