Pogoda rozczarowuje? Najgorsze dopiero przed nami
Środowy poranek w całym kraju przywitał nas umiarkowanym ciepłem i dużym zachmurzeniem. O godzinie 6 rano na znacznym obszarze Polski termometry wskazywały 13-14 st. C. Chłodniej było jedynie w woj. zachodniopomorskim, gdzie słupki rtęci zatrzymały się na 9. kresce.
Pogoda rozczaruje. Niewielka poprawa jedynie w czwartek
Popołudnie nie przyniesie wielkich zmian w pogodzie. Z Prognoz IMGW-PIB wynika, że 25 maja na termometrach zobaczymy maksymalnie 23 st. C na Podkarpaciu. 21-22 st. C odnotują mieszkańcy regionów zachodnich, a maksymalnie 19-20 st. C pokażą termometry w centrum i na wschodzie. Zdecydowanie chłodniej będzie na południu. W Małopolsce słupek rtęci może spaść do 14 st. C. W woj. śląskim i opolskim odnotujemy ok. 16-17 st. C. Dodatkowo w całym kraju, poza krańcami zachodnimi, może spaść deszcz.
Na domiar złego przez środkową i wschodnią Polskę przemknie zatoka niżu z wolno przemieszczającym się układem frontów. To niestety bardzo zła wiadomość dla meteopatów. Wiele osób może zmagać się dziś z bólami głowy, pogorszeniem nastroju lub rozdrażnieniem.
W czwartek na termometrach zobaczymy od 21-23 st. C na południu, przez 19-20 st. C w centrum do 17-18 st. C na północy. Od piątku temperatura zacznie spadać. Tuż przed weekendem odnotujemy 15-20 st. C. Niestety wszystko wskazuje na to, że temperatura odczuwalna będzie znacznie niższa z powodu wzmagającego się wiatru. W czwartek i piątek mocniej powieje na północy, a w sobotę na południowym zachodzie i południu kraju.
Weekend z załamaniem aury. Bez kurtek i parasoli lepiej nie wychodzić z domu
Prawdziwe załamanie aury czeka nas już w weekend. W sobotę i niedzielę na znacznym obszarze kraju słupki rtęci nie przekroczą 15. kreski. Wyjątkiem będzie Podkarpacie, gdzie możliwe będzie 15-16 st. C.
Dodatkowo przez Polskę będzie przechodziła wtedy strefa opadów. Deszcz w sobotę rano nieco mocniej popada w woj. zachodniopomorskim, a w ciągu dnia strefa opadów obejmie w zasadzie cały kraj. Niemalże bliźniacza aura czeka nas również w niedzielę.
Nie mamy również dobrych wiadomości dla osób, które liczyły na poprawę pogody po weekendzie. Wiele wskazuje na to, że chłodna i deszczowa aura zostanie z nami co najmniej do końca maja.